Przelot Warszawa – Sarajewo. Po przywitaniu na lotnisku udajemy się w stronę pierwszej bazy wypadowej, perły Bałkanów – Mostaru. Przy wjeździe do kanionu Neretwy czeka nas krótka przerwa w kultowej restauracji z panoramą masywu Prenj. Po zakwaterowaniu w hotelu, damy sobie czas na odpoczynek po podróży i odświeżenie. Wczesnym wieczorem wybierzemy się na spacer ze zwiedzaniem Mostaru. Kiedy starówkę opuszczą już turyści z jednodniowych wycieczek fakultatywnych, a uliczki starego miasta są zjawiskowo podświetlone, stolica Hercegowiny nabiera prawdziwego blasku. Spacer kończymy na plaży z panoramą Starego Mostu.
Po śniadaniu udamy się w krótką podróż doliną Neretwy w okolice Čapljiny. Zaczynamy od jednej z najnowszych atrakcji na mapie turystyki aktywnej Hercegowiny czyli canoe safari na rzece Trebižat. Przed nami 10-kilometrwoy spływ z przerwami na orzeźwiające kąpiele. Po regionalnym posiłku czeka nas relaks z możliwością kąpieli w ‘oazie pośród krasu’ czyli nad popularnymi wodospadami Kravica. Atrakcyjność i bliskość tego miejsca powoduje, że warto wybrać się tam choćby po to aby mieć porównanie z prawdziwymi, nadal nie odkrytymi przez masową turystykę atrakcjami regionu, które czekają nas podczas nadchodzących dni. W drodze powrotnej zajrzymy do Počitelja – pocztówkowego miasteczka na zboczu wzgórza nazywanego Bośnią w pigułce. Warto wejść tutaj na punkt widokowy jakim jest średniowieczna twierdza pamiętająca dynastię Kotromanić oraz odwiedzić jeden z najładniejszych meczetów w kraju. Drugi nocleg w Mostarze.
Z samego rana ruszamy do Kanionu Podružje, kilkanaście kilometrów od Mostaru. W tym do niedawna niedostępnym miejscu znajduje się jedna z najnowszych via ferrat Bałkanów, tzw Szlak Ilyryjski. Jej skala trudności to B (lekko-średni), jest zatem odpowiednia dla amatorów wyposażonych w odpowiedni sprzęt, o który zadba nasz lokalny przewodnik. Rozgrzani po ferracie wjeżdżamy na Forticę po świetną panoramę okolicy. Na górze znajduje się m.in. Skywalk – wysunięta platforma widokowa oraz ZipLine – najdłuższa w BiH tyrolka. Kto będzie czuł się na siła żeby powtórzyć przygodę via ferraty w innym miejscu, będzie miał okazję w pobliżu. Tutejsza, widokowa, ponad 80-metrowa ferrata jest w BiH najbardziej popularna. O poziomie trudności zdecydujemy sami wybierając trasę trudniejszą (kategoria C) czy uproszczoną (kategoria B), która omija wymagające wejście na pionową ścianę przejściem przesmykiem – tzw diabelskimi schodami. Na górze czeka nagroda czyli plan zdjęciowy w postaci wiszącego mostu z panoramą miasta. Dzień kończymy zjazdem tyrolką z panoramą Mostaru.
Cel na dziś to prawdziwie tropikalna oaza, gdzie w odróżnieniu od Kravicy, nie ma i pewnie długo jeszcze nie zagości turystyka. Żeby do niej dotrzeć, przed nami 4-kilometrowy trekking wśród owoców Hercegowiny – oliwek, moreli, brzoskwiń. Po spacerze częściowo wysuszonym kanionem rzeki Radmili docieramy do wyczekanego cienia i odświeżenia – przez liczne kaskady tworzące naturalne jacuzzi i wreszcie do skalnego jeziorka w kształce serca. Przygoda przypominająca free-style canyoning nie wymaga profesjonalnego sprzętu, a nagrodzi nas możliwością kąpieli, skoków do wody w rajskiej pustelni pod wodospadem, bo tak nazywana jest przez miejscowych. Niemal na naszej trasie znajduje się Nekropolija Radmilja, miejsce z listy UNESCO, szczególne dla wszystkich sympatyków historii regionu. Znajduje się tutaj pokaźny zbiór tajemniczych średniowiecznych grobów i nagrobków zwanych stećkami – pamiątek po Bogumiłach lub Starym Kościele Bośniackim. Apetyt po wycieczce zaspokoimy w najlepszej lokalnej restauracji położonej nad kaskadami rzeki Bregavy. Przed powrotem do Mostaru odwiedzimy także Blagaj słynący z Tekii – klasztoru Derwiszów zbudowanego u podnóża olbrzymiej skalnej ściany, przy samym źródle krystalicznie czystej rzeki Buny. Czas na zasłużony odpoczynek.
Dziś możemy pospać dłużej. Do południa czas wolny na ostatnie spacery po Mostarze i zakupy przed wyjściem w góry. Zaczynamy od przejazdu nad górskie jezioro w Parku Przyrody Blidinje. Po krótkiej przerwie odwiedzimy kultową karczmę Hajdučke Vrleti – stolicę samozwańczej Republiki Zbójeckiej. Zobaczymy też dobrze zachowane świadectwo znacznie starszej historii czyli stećki (groby) pod masywem Čvrsnicy. W góry ruszymy z pobliskiego Risovcca. Przed nami podejście szlakiem z Vitlenicy na masyw Čvrsnicy. Pokonanie przewyższenia ok 700m zajmuje ok 4 godzin. Nocleg w niewielkim górskim schronisku Dom na Vilincu.
Po śniadaniu kontynujemy trekking do Zbójeckiej Bramy, łuku skalnego i najbardziej fotogenicznego fenomenu tej części Gór Dynarskich. Zejście szlakiem do parkingu zajmie do 4 godzin. Panoramiczną drogą wracamy do doliny Neretwy. Po krótkiej wizycie w historycznym Konijcu, jedziemy już do bazy raftingowej w okolicach Glavatićeva. Wieczorna impreza z ogniskiem i grillem/pieczeniem barana i nocleg nad krystalicznie czystą Neretwą.
Po śniadaniu udajemy się na rafting najciekawszym odcinkiem Neretwy. Poziom wody oraz trudności różni się zależnie od miesiąca ale jest to zdecydowanie bardziej spływ z kilkoma bardziej wymagającymi kaskadami niż ekstremalny rafting. Przestrzegając poleceń skipera dotyczących wiosłowania (umiarkowany wysiłek) powoli płyniemy przez zjawiskowe kaniony robiąc po drodze przystanki na kąpiel. Podczas przerwy na obiad (posiłek przygotowany na świeżo) będzie czas na odpoczynek i kąpiel z brzegu Neretwy. Po raftingu ruszamy przez góry do wioski Umoljani, ostatniej zamieszkałej przez cały rok. Zależnie od warunków – jedziemy przez księżycowe krajobrazy dzikiej Visočicy lub Igman i Bijelašnicę. W obu wariantach czekają nas piękne widoki i przerwy na zdjędia. U gospodarza czeka nas górska biesiada i specjały tego zakątka kraju – cielęcina ‘ispod sača’, domaća pita, rakija gospodarza i górska herbata ziołowa.
Dziś mamy do wyboru dwie opcje – trekking z Umoljani do Lukomiru przez Gradinę i Studeni Potok lub odpoczynek od aktywności fizycznych i quad/jeep tour. Szlak oferuje imponujące widoki prowadząc nas łagodnie wzdłuż kanionu Rakitnicy na szczyt Obalj o wysokości 1896 m n.p.m i dalej do ‘wioski na końcu świata’ czyli Lukomiru. Pasterska wieś, zimą odcięta od cywilizacji jest drugą najwyżej położoną w kraju. Dotarcie tutaj zajmuje 3-4 godziny. W Lukomirze czas wolny na podziwianie widoków ze wzniesienia nad wioską oraz posiłek. Powrót do Umoljani częściowo innym szlakiem zajmie nam ok 3 godzin. Do Lukomiru można dostać się także autem terenowym lub quadami. Droga wiedzie szutrami pomiędzy górami, jest atrakcyjna widokowo i zajmuje ok 1 godziny w jedną stronę. Późnym popołudniem dojeżdżamy do stolicy kraju, magicznego Sarajewa. Przed nami wieczorny spacer ze zwiedzaniem i ‘Sarajewo by night’ czyli pożegnalny wieczór na starym mieście.
Po śniadaniu zajrzymy jeszcze do lokalnego marketu na ostatnie lokalne zakupy. Zależnie od godziny wylotu, odwiedzamy także muzeum Tunel Spasa pod sarajewskim lotniskiem. Kończymy program transferem na lotnisko Kurta Schorka. Wracamy do Polski.